Jak to się dzieje, że kiedy pierwsze promienia słońca, łaskoczą nas po nosie zaczyna się z nami dziać coś dziwnego. Wpadamy w euforyczny stan nowych inspiracji, pełni nowej energii, świeżości dostajemy skrzydeł i po prostu nam się chce.
Endorfiny
Ale oprócz wzmożonej chęci do życia, realizowania swoich nowo postawionych sobie celów, w naszym brzuchu pojawiają się „motyle”. Czy to prawda, że wiosną można się zakochać? Jak to się dzieje, że nasze endorfiny zaczynają krążyć i wywołują przy tym tyle uczucie błogości i szczęścia?
Z punktu widzenia psychologii, wiosna jest pozytywną reakcją na uczucie. Dlatego, że jest coraz więcej słońca, jesteśmy bardziej zrelaksowani, chodzimy częściej na spacery. Częściej też korzystamy z różnych form aktywności fizycznej, biegamy ,ćwiczymy i zaczynamy się uśmiechać.
Kiedy się uśmiechamy, komunikujemy się z innymi i przyciągamy do siebie innych. Wiosna daje nam bardzo dogodne warunki do zakochania się. A cóż może być piękniejszego od miłosnego mętliku w głowie?
Zakochanie
Czy wiosenne zakochanie, jest w stanie przetrwać i przerodzić się w naprawdę wielkie uczucie? Każdy człowiek potrzebuje miłości i ten duży i ten mały Każdy chce kochać i być kochanym. To niezmiernie ważne w całym naszym życiu. Ale miłość, to również przyjaźń oparta na szacunku i wzajemnym zaufaniu, na akceptacji drugiego człowieka takim jakim jest naprawdę.
Będąc w początkowej fazie zauroczenia jesteśmy w stanie totalnego oderwania od rzeczywistości. Stajemy się odporni na stres, na sen a nawet na głód. Patrzymy przez „różowe okulary” i widzimy tylko to co chcemy widzieć. Często zapominamy o wszystkim,ale też o wszystkich: znajomi, koleżanki, koledzy, to nie oni są teraz najważniejsi. To nasz nowy „obiekt westchnień” jest teraz wyznacznikiem naszych wartości i celów.
Miłość
Nieraz to trudna miłość, nieraz toksyczna, a nie raz bardzo samotna. Zauroczenie mija, miłość przechodzi w rutynę a potem w przywiązanie. Zatem co zrobić, aby cały czas kochać i być kochanym? Czy można kochać do końca i jeden dzień dłużej? Czy można być z drugim człowiekiem na dobre i na złe w imię miłości? Czy to jest w ogóle możliwe?
Myślę, że zdania na ten temat są podzielone, w zależności od naszych przeżyć i doświadczeń. Od tego jak my kochamy i jesteśmy kochani. Dlatego życzę Wszystkim, aby nadchodząca wiosna przyniosła każdemu dużo miłości i porwała w szalony wir słonecznych uniesień.